Spis treści:

  1. Tregginsy: spodnie o funkcjonalności legginsów i wyglądzie dżinsów
  2. Jegginsy: cienki dżins w elastycznej wersji
  3. Obcisłe spodnie dla każdego!

Kiedyś mówiliśmy na nie po prostu getry. Dziś funkcjonują na rynku mody jako legginsy albo, w zależności od materiału, z którego są szyte, jegginsy czy tregginsy. W każdej postaci są to elastyczne, bardzo obcisłe spodnie (nie: rajstopy bez stóp, jak mawiają niektórzy!), znajdujące zastosowanie zarówno w stylizacjach sportowych, jak i casualowych. Cienkie legginsy z bawełny z dodatkiem lycry to nieodzowny element stroju zabieranego na siłownię, jogging czy fitness. Trudno wyobrazić sobie aktywną dziewczynkę w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym, która nie ma w swojej garderobie przynajmniej kilku par takich niekrępujących ruchu spodenek z długimi i krótkimi nogawkami.

W aktualnej ofercie PEPCO znajdziecie np.:

  • dziewczęce legginsy na licencji Myszki Minnie (bawełna z elastanem, rozmiary: 104-134 cm; cena: 15 zł).
  • legginsy dla starszej dziewczynki z nadrukiem na bokach nogawek. Skład materiałowy spodni: 95% bawełny i 5% elastanu; rozmiary: 134-170 cm; cena: 15

To zastosowania oczywiste. Tym razem jednak skupimy się na tych mniej oczywistych, zwłaszcza… zimowych.

Tregginsy: spodnie o funkcjonalności legginsów i wyglądzie dżinsów

Ocieplane legginsy co jakiś czas pojawiają się jako krzyk zimowej mody. Trudno się temu dziwić. Elastyczne, ciasno opinające nogi, bywają cieplejsze od najgrubszych rajstop, umożliwiając noszenie – nawet w mroźne dni – długich swetrów i tunik. Jeśli obawiamy się, że tradycyjne jednokolorowe legginsy nie są dobrym rozwiązaniem w przypadku codziennych stylizacji, możemy sięgnąć po tregginsy, czyli getry do złudzenia przypominające dżinsy. Są to więc spodnie o funkcjonalności legginsów i wyglądzie dżinsów – idealne rozwiązanie na chłodne dni, w których zależy nam przede wszystkim na komforcie termicznym, choć nie możemy całkowicie zrezygnować z wymogów dress codu stosowanego w miejscu, do którego się wybieramy. Co jeszcze ważniejsze, zimowe getry mogą być po prostu ocieplane od wewnątrz. Wtedy naprawdę, bez względu na kolor i wzór, wydają się bardziej zbliżone wyglądem do klasycznych spodni. Takie są, dostępne w PEPCO, czarne gładkie ocieplane legginsy dostępne w rozmiarach od S do XXL (cena 20 zł). Czerń jest kolorem bezpiecznym i eleganckim, dlatego nasze ocieplane legginsy doskonale sprawdzą się jako baza do codziennych, niezobowiązujących stylizacji z długimi mięsistymi swetrami czy sięgającymi przed kolano bluzami z kapturem – hitem ostatnich miesięcy.

Jegginsy: cienki dżins w elastycznej wersji

Kolejna legginsowa mutacja to jegginsy. To spodnie szyte z cienkiego denimu z dodatkiem elastycznych włókien. Choć często zamiast rozporka z suwakiem mają one w pasie szeroką gumę lub panel (podobny do tego w spodniach ciążowych lub legginsach przeznaczonych do fitnessu), doszywa się do nich kieszenie (także tylne), przez co stylizacje z ich udziałem nie wymagają noszenia długich, zakrywających pupę i biodra, swetrów, bluz, tunik, czy koszul. Jegginsy najłatwiej zestawić z klasycznymi elementami miejskiego stylu – marynarką i trampkami. Późną jesienią i zimą trampki można zastąpić modnymi sznurowanymi trzewikami z futerkiem, tzw. Timberlandami.

Obcisłe spodnie dla każdego!

Wokół noszenia legginsów we wszelkich odmianach narosło wiele mitów. Mówi się, że to spodnie nadające się wyłącznie dla osób szczupłych i tylko do noszenia po domu bądź na trening. Tymczasem współczesne legginsy to cała gama modeli, dostosowanych do różnych typów sylwetki i na różne okazje. Istnieją nawet legginsy wieczorowe, szyte z woskowanych lub imitujących wężową skórę materiałów, które doskonale prezentują się w zestawieniu z błyszczącymi topami i szpilkami. Legginsy mogą udawać też eleganckie cygaretki, np. dostępne w PEPCO damskie legginsy z nadrukiem w kratkę (rozmiary: S-XXL; cena: 30 zł).